Herbata Yerba Mate powstaje z liści ostrokrzewu paragwajskiego, który już w czasach prekolumbijskich był znany Indianom z plemienia Guarani. Indianie nie tylko popijali napar z liści, ale także traktowali je jako gumę do żucia. Jednak głównym powodem żucia liści nie było wcale odświeżenie oddechu, lecz pobudzenie w chwilach zmęczenie oraz zagłuszenie uczucia głodu.
Do Europy Yerba Matte trafiła w XVII wieku za sprawą jezuitów, którzy poznali ostrokrzew paragwajski podczas wyjazdów misyjnych do Ameryki Południowej i uznali, że Europejczycy także docenią jego niezwykłe właściwości zdrowotne i relaksacyjne.
Yerba Mate – właściwości
Herbata Yerba Mate posiada szereg właściwości zdrowotnych, które zawdzięcza zawartym w niej mikroelementom i witaminom. Przede wszystkim zwalcza zmęczenie psychiczne i fizyczne skuteczniej od kawy, jest silnym przeciwutleniaczem (antyoksydantem) oraz wspomaga odchudzanie. Pijąc regularnie Yerba Matte, poczujemy się syci zjadając mniejsze porcje, a proces opróżniania żołądka zostanie spowolniony, więc minie trochę czasu zanim znów poczujemy głód.
Przeczytaj również: Trening relaksacyjny – jak opanować stres i nerwy?
Oprócz tego Yerba Mate wykazuje działanie obniżające poziom złego cholesterolu, dlatego zalecana jest w zapobieganiu i leczeniu miażdżycy. Napar doskonale wpływa także na układ krwionośny poprzez przywracanie odpowiedniego krążenia krwi. Ponadto wypłukuje z krwi szkodliwe dla organizmu toksyny, co ma ogromny wpływ na stan całe organizmu i samopoczucie.
Właściwości przeciwzapalne, przeciwgrzybiczne i przeciwpasożytnicze sprawiają, że Yerba Mate jest doskonałym wsparciem organizmu w walce w wieloma chorobami. Dodatkowo napój pobudza komórki odpornościowe organizmu, łagodzi podenerwowanie, oczyszcza układ moczowy, odbudowuje ściany żołądka i jelit, a także działa przeciwreumatycznie.
Yerba Mate pozytywnie wpływa również na urodę, poprawiając kondycję skóry, włosów i paznokci. Każdy, komu zależy na zdrowej diecie, powinien docenić właściwości herbaty Yerba Mate. Jak widać jest ich znacznie więcej niż w przypadku zielonej herbaty, która jakby nie patrzeć jest bardziej popularna w Polsce.
Yerba Mate – skład, czyli co to takiego?
Układając zbilansowaną dietę, każdy z nas zwraca uwagę, aby dostarczyć organizmowi niezbędnych mikroelementów i witamin. Ostrokrzew paragwajski obfituje w składniki, które wspomagają wszystkie funkcje organizmu – stąd tak liczne właściwości zdrowotne Yerba Mate.
W składzie herbaty Yerba Mate znajdziemy m.in.:
Przeczytaj również: Korzyści treningu relaksacyjnego
Yerba Mate – przeciwwskazania
Mimo licznych właściwości prozdrowotnych, picie herbaty Yerba Mate nie jest wskazane każdemu. Wiąże się to z zwartością kofeiny, której powinny unikać dzieci, kobiety w ciąży, matki karmiące oraz osoby wrażliwe na jej działanie – czyli wszyscy Ci, których organizm mógłby zostać zbyt pobudzony po spożyciu Yerba Mate. Pozostali mogą śmiało korzystać z dobrodziejstw ostrokrzewu paragwajskiego.
Yerba Mate – parzenie
Aby prawidłowo zaparzyć Yerba Mate, przyda się specjalne naczynie zwane tykwą (od nazwy rośliny, z której jest wytwarzane) oraz słomka przeznaczona do sączenia naparu – bombilla. Do naczynia wkładamy bombillę i wsypujemy susz w ilości ok. ¾ naczynia, a następnie zalewamy go gorącą, ale nie wrzącą wodą. Odpowiednia temperatura wody to ok. 70-80 stopni. Nie wolno nam mieszać napoju słomką, powinna ona stać w tykwie nieruchomo.
Yerba Mate można pić od razu po zalaniu lub odczekać aż nabierze mocy. Co ciekawe, z tego samego suszu można zaparzyć herbatę aż 5-6 razy zanim straci swój specyficzny smak i niezwykłe właściwości. Pierwsze zalanie jest bardzo mocne, dlatego lepiej wypić je jak najszybciej.
Opisany sposób parzenia jest odpowiedni dla osób początkujących. Warto wiedzieć, że istnieją także bardziej zaawansowane sposoby, które na pewno docenią miłośnicy tego naparu.
Przeczytaj również: Cała prawda o… jodze!
1 komentarz
Krzysztoff
UtworzonoNa początku nie znosiłem yerba mate, jednak z czasem przyzwyczaiłem się do jej smaku, a nawet ją polubiłem. Dzisiaj w ogóle nie piję już kawy, a paragwajski susz towarzyszy mi cały czas – polecam danie yerbie szansy.