Nawet lekkie infekcje potrafią pokrzyżować nasze plany treningowe. Zaatakowany organizm błyskawicznie przestraja się na tryb walki z atakującym go wirusem lub bakterią i traci mnóstwo energii na obronę. Nawet często spotykane i łatwe w leczeniu choroby, potrafią zniweczyć tygodnie ciężkich przygotowań.
Właściwa dieta oraz dobrze dobrany plan treningowy podczas rekonwalescencji, mogą pomóc nam szybko wrócić do formy i odbudować nadwyrężony organizm.
Flora bakteryjna
Większość lekarstw, w tym antybiotyki, niszczą doszczętnie naturalną florę bakteryjną, umożliwiającą właściwe trawienie pokarmów i regulującą nasz metabolizm. Częstą konsekwencją infekcji są więc dolegliwości jelitowe – biegunki, zaparcia, a nawet grzybice i niedobór witamin, wchłanianych w jelitach.
Jeżeli lekarz nie przepisał nam preparatów ochronnych w trakcie samej antybiotykoterapii, należy błyskawicznie znormalizować stan flory bakteryjnej po przyjęciu dawki preparatu. Aby to zrobić, zazwyczaj wystarczy spożywać jogurty naturalne, kefiry i inne wyroby mleczne, zawierające bakterie probiotyczne. Można także sięgnąć po dostępne w aptekach środki – umożliwią one szybszy powrót do równowagi i pełnej sprawności organizmu.
Przeczytaj również: Właściwa suplementacja w diecie wysokobiałkowej
Uzupełnienie witamin
W okresie infekcji i bezpośrednio po niej, nasz organizm potrzebuje znacznie większej dawki witamin i substancji odżywczych. Ich najlepszym i najsmaczniejszym źródłem są świeże warzywa i owoce. Aby nie tracić ich właściwości, najlepiej gotować je na parze.
Powinniśmy zwrócić szczególną uwagę na żółte i czerwone warzywa i owoce. Zawierają dużo witaminy A, będącej wspaniałym antyoksydantem – przeciwutleniaczem, przeciwdziałającym działaniu wolnych rodników. Oczywiście głównym elementem naszej diety powinny stać się pokarmy zawierające duże dawki witaminy C – pijmy soki z czarnej porzeczki, grapefruitów i pomarańczy i zażywajmy kwas askorbinowy.
Przez pewien czas po zniknięciu objawów choroby, warto nie rezygnować ze specyfików, które tradycyjnie podajemy podczas przeziębienia – miód ma właściwości antybakteryjne i poprawia trawienie, sok malinowy to prawdziwa bomba witaminowa, mleko zwiększa gęstość kości, a rosół może okazać zbawienny wpływ na nasz wymęczony organizm.
Odbudowa organizmu
O ile w trakcie trwania choroby powinniśmy zmniejszyć ilość spożywanego białka (podnosi temperaturę ciała, przez co jego nadmiar może negatywnie wpłynąć na nasze zdrowie w czasie gorączkowania), po jej zakończeniu proteiny stają się podstawowym budulcem, zdolnym do pełnej regeneracji organizmu.
Podstawą naszej diety, obok warzyw i owoców, powinno stać się gotowane mięso drobiowe, jajka oraz nabiał. Nie przesadzajmy z ilością, zwróćmy uwagę na jakość pokarmu. Jeżeli apetyt mimo wszystko nam nie dopisuje, a musimy szybko wrócić do pełnej sprawności, możemy przygotować koktajle bazujące na zblendowanym mleku, twarogu i owocach – to prawdziwe bomby witaminowe i proteinowe, które dzięki zawartej w serze kazeinie, będą długo przyswajane przez nasz organizm i pozwolą go właściwie odbudować.
Przeczytaj również: Zamienniki mięsa w diecie wegańskiej
Przede wszystkim odpoczynek
Każda choroba wiąże się z wyczerpaniem naszego organizmu. Pełna regeneracja nie będzie możliwa, jeżeli nie zapewnimy mu optymalnych warunków. Właściwa dieta nie da spodziewanych rezultatów, jeżeli nie zadbamy o długi i pełnocenny odpoczynek. Sen naprawdę leczy i umożliwia znacznie szybszy powrót do pełnej sprawności. Im więcej damy naszemu organizmowi czasu na regenerację, tym lepiej.
W okresie choroby i rekonwalescencji powinniśmy więc spać zdecydowanie dłużej. Weźmy pod uwagę fakt, że jakościowy wypoczynek zaczyna się dopiero 1-2 godzin od zaśnięcia. Przyjmuje się, że zdrowy człowiek powinien spać około 8 godzin w ciągu doby. Taki odpoczynek może nie być jednak wystarczający w przypadku sportowców – w ich organizmie intensywne procesy autoregeneracyjne zachodzą praktycznie cały czas, a w okresie choroby są znacznie bardziej wzmożone. Nasz organizm sam pokaże, ile snu potrzebuje. Jeżeli nie ma takiej potrzeby, nie zrywajmy się z samego rana i dajmy mu jak najwięcej czasu na regenerację.
Badania naukowców już pokazały, że większość infekcji przebiega znacznie łagodniej u osób, które się wysypiają. Taka sama zależność dotyczy także rekonwalescentów, powracających do pełni zdrowia.
1 komentarz
weronika
Utworzonoja polecam Bee Pearl – wspaniały suplement, a mało osób o nim wie. Opiera się na pierzdze pszczelej. Wszyscy wiemy, jak produkty od pszczół są dla nas zbawienne.