Tego jeszcze nie było żeby w upały jakie teraz mamy własciciel nie włącza klimatyzacji, żenua, jeszcze nie doszłam na bieżnie a byłam cała spocona, w siłowni zaduch i wilgoć od spoconych ciał, panie Maćku jak pana nie stać na włączoną klimatyzacje w lecie, to czas chyba do refleksji, a czas dla mnie aby poszukać innego miejsca w którym mozna oddychać.