Powrót do natury – bieganie naturalne

Swego czasu autorytety przekonywały nas, że każdy biegacz powinien wyposażyć się w buty zapewniające dobrą amortyzację stawów. Obecnie nie jest to już tak oczywiste. Wielu miłośników biegania decyduje się na zastąpienie standardowego obuwia znacznie lżejszymi i mniej obudowanymi wariantami, umożliwiającymi odwzorowanie jak najbardziej naturalnych ruchów.

Miłośnicy tego rodzaju biegu wychodzą z prostego założenia – skoro człowiek przez tysiąclecia poruszał się boso, właśnie taki, nieskrępowany żadnym obuwiem ruch, jest najbliższy ideałowi i najzdrowszy dla naszego organizmu. Bieganie naturalne wymusza całkowitą zmianę techniki biegu i struktury treningu. Z każdym sezonem staje się jednak coraz bardziej popularne i podbija serca kolejnych biegaczy.

Bieganie naturalne – inne podejście do biegu

Nasi praprzodkowie nie używali butów i poruszali się zupełnie inaczej niż my. Każdy krok rozpoczynali ze śródstopia, które jest naturalnie przystosowane do amortyzowania uderzeń i przenoszenia dużych obciążeń. Niestety przez lata noszenia butów przyzwyczailiśmy się do zupełnie innego modelu chodzenia. Obcasy wymusiły rozpoczynanie kroku od pięty i przenoszenie obciążenia w kierunku palców. Pięta nie jest jednak w żaden sposób przystosowana do amortyzowania uderzeń. Właśnie dlatego w czasie biegu po twardej nawierzchni nasze stawy i kości mogą poważnie ucierpieć – obciążenie jest przenoszone ze stopy na kości piszczelowe i kręgosłup, co wymusza zmianę postawy ciała i dalsze pogłębianie kontuzji.

Bieganie naturalne stawia na powrót do naszego pierwotnego ruchu i stuprocentowe wykorzystywanie potencjału organizmu oraz wytrzymałości ścięgien. W trakcie takiego biegu odbijamy się od śródstopia, dzięki czemu nie narażamy naszych stawów oraz doskonale ćwiczymy technikę biegu. W znacznie większym stopniu angażujemy do pracy także mięśnie, które nie tylko nas napędzają, ale pełnią także niezwykle ważną funkcję stabilizacyjną. Bieganie naturalne może być nie tylko świetnym sposobem na trening, ale pomoże nam także poprawić nasze rezultaty. Nie bez przyczyny najlepsi biegacze dalekodystansowi pochodzą z Afryki, w której nadal praktykuje się właśnie taki rodzaj ruchu.

Obuwie minimalistyczne

Na idealne rozwiązanie, czyli bieganie na bosaka, mogą sobie pozwolić nieliczni. Aby mogli go zakosztować absolutnie wszyscy, stworzono specjalnie linie butów, przeznaczonych do biegania naturalnego. Ich podstawowym zadaniem jest ochrona stopy przed uszkodzeniami fizycznymi przy całkowitym lub częściowym zachowaniu charakterystyki biegu bez obuwia. Co to oznacza w praktyce? Podeszwa w butach minimalistycznych nie amortyzuje ruchów i nie chroni nas przed uderzeniami o podłoże. Pasek gumy oddzielający naszą stopę od ziemi jest ograniczony do minimum, nie jest także w żaden sposób wyprofilowany. Ten brak ochrony zmusza nas do biegania w sposób prawidłowy i naturalny. Brak obcasa oraz minimalny spad nie pozwalają na rozpoczynanie kroku od pięty i zawijanie stopy w kierunku palców. Musimy biegać od śródstopia, a stabilność sylwetki i właściwą amortyzację powierzyć mięśniom łydki oraz ścięgnom Achillesa.

Oczywiście przejście pomiędzy tradycyjnym bieganiem, a bieganiem naturalnym powinno być płynne i dostosowane do naszych możliwości. Obuwie minimalistyczne jest bardzo zróżnicowane – modele przeznaczone dla początkujących cechują się minimalnym spadem pomiędzy piętą i palcami, dzięki czemu przypominają zwyczajne buty do biegania i umożliwiają bezbolesną naukę nowej techniki biegu. Im lepsza jest nasza technika i silniejsze mięśnie, tym mniej wyprofilowane buty powinniśmy wybierać. Dla zaawansowanych biegaczy przewidziano obuwie kompletnie pozbawione podeszwy. Dużą popularnością cieszą się także buty pięciopalczaste, w których każdy palec jest od siebie oddzielony.

Trening biegania naturalnego

Bieganie naturalne wymusza całkowitą zmianę naszych biegowych przyzwyczajeń. Zmieni się technika, w zupełnie inny sposób będziemy regulować sylwetkę, a na nasze mięśnie czekają znacznie większe obciążenia. Przyzwyczajenie organizmu do nowego modelu ruchu nie może być gwałtowne i nieprzemyślane. Szczególnie w początkowym okresie treningów, musimy zwracać baczną uwagę na reakcje naszego organizmu.

Jeżeli nie skupimy się na rozbudowie i wzmocnieniu mięśni nóg, rozpoczęcie biegania od śródstopia może skończyć się poważną kontuzją. Jeżeli zdecydujemy się na przestawienie na bieg naturalny, pamiętajmy, że właściwie rozpoczynamy naszą przygodę z bieganiem od początku – powinniśmy zmniejszyć liczbę przebiegniętych kilometrów i znacznie zredukować obciążenia.

Warto zdecydować się także na dodatkowe treningi na siłowni. Wzmocnienie mięśni nóg pomoże nam lepiej radzić sobie z trudnościami związanymi z przestawianiem się na bieganie ze śródstopia. Powinniśmy także przemyśleć naszą dietę – w okresie rozbudowywania mięśni powinna zawierać znacznie większe ilości białka i aminokwasów. Wzbogaćmy ją także o wszystkie niezbędne witaminy i mikroelementy.